Mikołaj Biegański będzie grał z Leo Messim
Wygląda na to, że za słaby na Fortuna I Ligę Mikołaj Biegański za chwilę może stanąć oko w oko z Leo Messim.
Mikołaj Biegański nie pojedzie na obóz Wisły Kraków do Turcji ponieważ trwają negocjacje w sprawie jego transferu. Jak donosi Tomasz Włodarczyk z Meczyków bramkarzem zainteresowany jest klub amerykańskiej Major League Soccer.
Spis treści wiślackiej opowieści
Mikołaj Biegański w Dolinie Krzemowej
Konkretnie Mikołaj Biegański ma trafić do klubu San Jose Earthquakes, czyli do trzeciego co do wielkości miasta Kalifornii w Dolinie Krzemowej. Wiślak będzie grał w mieście, w którym najwięcej jest ludności pochodzenia azjatyckiego, a potem latynoskiego. PayPal Park, który jest siedzibą San Jose Earthquakes może pomieścić 18 tysięcy widzów. Obiekt mieści się tuż przy lotnisku, także kibice od czasu do czasu mogą też oglądać samoloty. Na poniższym filmiku widać, że jest to całkiem urokliwy stadion.
This could be us in 2024. 😃
— Bay Football Club (@wearebayfc) September 14, 2023
Join the team at https://t.co/qmlfBkVK0O 🙌#NWSL | @PayPalPark pic.twitter.com/IxJ5XRBQc2
Czy Mikołaj Biegański faktycznie zagra z Leo Messim
Choć w tytule napisałem, że Mikołaj Biegański będzie grał z Leo Messim, droga do tego daleka. Najpierw musi dojść od transferu. Potem Polak musi wywalczyć miejsce w składzie. W tym momencie jego konkurentami do gry są Brazylijczyk Daniel (wartość 1,5 mln euro), mający polskie pochodzenie JT Marcinkowski (800 tys. euro), doświadczony 34-letni Amerykanin William Yarbrough (500 tys. euro) oraz 18-letni Meksykanin Emmanuel Ochoa (100 tys. euro). Nie będzie więc Mikołajowi Biegańskiemu łatwo. Gdyby jednak udało mu się wywalczyć miejsce w składzie, ciągle jego szansa na mecz z Leo Messsim jest niewielka. Ekipa San Jose Earthquakes należy bowiem do konferencji zachodniej, więc żeby zagrać z Interem Miami musi zakwalifikować się do playoffów. W poprzednim sezonie San Jose Earthquakes zajęli 9 miejsce w 14 zespołowej lidze i… zakwalifikowali się do playoffów. Tyle tylko, że przegrali w pierwszym meczu finałów ze Sporting Kansas City i odpadli z rywalizacji. Jednym słowem 21-latek z Polski może obroni kiedyś strzał Leo Messiego, ale prawdopodobieństwo takiego wydarzenia jest małe.
Wisła Kraków na pewno dostanie pieniądze
Dla kibiców Wisły Kraków dobra wiadomość jest taka, że klub na pewno otrzyma pieniądze za swojego piłkarza. W Major League Soccer jest bowiem mechanizm zabezpieczający takie transakcje. Mikołaj Biegański, który debiutował w Białej Gwieździe 31 lipca 2021 roku w meczu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, a ma na koncie łącznie 54 spotkania zostanie do amerykańskiego klubu prawdopodobnie wypożyczony z opcją pierwokupu.
❗️ Mikołaj Biegański jest w trakcie uzgadniania warunków z potencjalnym klubem i w związku z tym nie uda się na obóz do Turcji z Wisłą Kraków. pic.twitter.com/rvexyPCERy
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) January 18, 2024