Czy Cracovia przegra z Zagłębiem Lubin?

Kibice Wisły Kraków z pewnością będą z zainteresowaniem śledzić potyczkę Cracovii z Zagłębiem Lubin.

Wisła Kraków ma szansę już w najbliższej kolejce wydostać się ze strefy spadkowej. Żeby tak się stało piłkarze Wisły Kraków muszą po pierwsze wygrać mecz ze Śląskiem Wrocław we Wrocławiu. Drugim warunkiem koniecznym do tego jest wygrana Cracovii z Zagłębiem Lubin, bo wtedy zrównamy się z punktami z Zagłębiem Lubin i Śląskiem Wrocław. Śląsk pozostanie nad nami w tabeli, bo wygrana 6 bramkami*, która dawałaby nam korzystny bilans w dwumeczu jest niemożliwa, natomiast Zagłębie Lubin w takiej sytuacji wyprzedzimy, bo mamy korzystny bilans meczów bezpośrednich.

Tak się składa, że Cracovia gra swój mecz z Zagłębiem Lubin (18 kwietnia, 12.30) zaraz przed naszą potyczką ze Śląskiem Wrocław (15.00) w Wielkanocny Poniedziałek. Nie chcemy snuć teorii spiskowych, ale wiadomo, że drużyna mająca motywację gra zupełnie inaczej niż drużyna tej motywacji pozbawiona. Gdyby Cracovia była pewna utrzymania solidnie obwialibyśmy się o wynik meczu z Zagłębiem, bo wiadomo, że piłkarze z Lubina są zdesperowani. Tyle tylko, że Cracovia, po porażce z Wartą Poznań – naszym zdaniem – nie może sobie pozwolić na kolejny przegrany mecz.

Ostanie pięć meczów Cracovii wygląda tak:

Radomiak Radom – Cracovia – 22 kwietnia, 18:00
Cracovia – Wisła Kraków – 1 maja, 17:30
Raków Częstochowa – Cracovia
Cracovia – Wisła Płock
Legia Warszawa – Cracovia – 21 maja, 17:30

Jednym słowem Cracovia gra z drużynami teoretycznie silniejszymi (wyżej w tabeli) oraz z Wisłą Kraków, z którą o zwycięstwo na pewno łatwo nie będzie. Naszym zdaniem więc Cracovia ma solidną motywację by mecz z Zagłębiem Lubin wygrać, szczególnie, że zagra na swoim boisku.

Dla nas kluczowe jest jednak zwycięstwo w meczu ze Śląskiem Wrocław. Wygrana z drużyną Piotra Tworka bardzo zbliżyłaby nas do upragnionego pozostania w Ekstraklasie. Jest to możliwe biorąc pod uwagę, że w tym roku zdobyliśmy tyle samo punktów co Śląsk Wrocław, ale strzeliliśmy dwa razy tyle bramek (patrz tabela poniżej). Jeśli Luis Fernández, Stefan Savić, Marko Poletanović i Giorgi Citaiszwili zagrają taki mecz jak z Górnikiem Zabrze możemy być spokojni o wynik. I tego się trzymajmy!!!

Swoją droga poniższa tabela pokazuje też, że coraz bardziej realny wydaje się spadek Stali Mielec, skoro ekipa Adama Majewskiego jedyny mecz wygrała w tym roku z… Wisłą Kraków.

Tabela pochodzi z serwisu 90minut.pl.

• w sumie wystarczy 5-0, bo będziemy mieli wtedy lepszy stosunek bramek od Śląska Wrocław.