Kuba nie chce dolewać oliwy do ognia
Bartosz Karcz z Gazety Krakowskiej stara się uspokoić rozgrzane głowy kibiców Wisły Kraków.
Od momentu słynnego „zajebałem” mija kilka miesięcy. Od tego czasu medialna aktywność Jakuba Błaszczykowskiego była, delikatnie mówiąc, wstrzemięźliwa. Po briefingach prasowych Jarosława Królewskiego i Tomasza Jażdzyńskiego kibice Wisły Kraków zaczęli się domagać, by głos zabrał także trzeci współwłaściciel. Okazuje, się, że Jakub Błaszczykowski wybrał milczenie świadomie, bo „nie chce dolewać oliwy do ognia”. Nie wiemy czy to słuszna strategia, biorąc pod uwagę, że część kibiców zaczyna postrzegać naszego ciągle kontuzjowanego kapitana jako głównego winowajcę obecnej sytuacji.
W krótkim, ale ciekawym wywiadzie dla Kuby Nizińskiego z Radia Kraków Bartek Karcz opowiada też o tym czy Wisła Kraków faktycznie interesuje się Igorem Sapałą.
Cała rozmowa dostępna jest na stronach Radia Kraków.
I słusznie, jeśli się nie ma nic mądrego do powiedzenia to lepiej siedzieć cicho.
Szkoda tylko że nie doszedł do wniosku iż kibicom należą się wytłumaczenia szczególnie właśnie od niego bo to Panicz Kuba odpowiada za fatalną politykę sportową oraz nepotyzm w strukturach klubu.
No cóż łatwiej udawać strusia.
Mam nadzieję że też odda swoje udziały Jarosławowi i zajmie się tym co powinien robić już dawno czyli byciem twarzą i maskotką klubu, szkoda tylko że wizerunek sam sobie mocno nadszarpnął.