Ángel Rodado fot. Krzysztof Porębski / www.fotoporebski.pl

Pięć pozytywów po meczu Wisły Kraków z Podbeskidziem Bielsko-Biała

Debiut białoruskiego bramkarza Antona Czyczkana wzbudził nadzieję kibiców Wisły Kraków. Czy to możliwe, że nie będą musieli już oglądać Álvaro Ratóna na żywo?

Jest 58 minuta meczu Wisły Kraków z Motorem Lublin. Álvaro Ratón popełnia karygodny błąd, który odbiera nadzieję, na to że w tym meczu można jeszcze coś ugrać. Kibice swoje emocje wyrażają wprost: „Zmieńcie bramkarza, Wisełko zmieńcie bramkarza”.

Spis treści wiślackiej opowieści

Czyczkan

fot. Krzysztof Porębski / www.fotoporebski.pl

W meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała kibice w końcu doczekali się debiutu białoruskiego bramkarza Antona Czyczkana. Niestety 28-latek z Mińska, który ma na koncie pięć tytułów mistrzów krajowych (Białoruś i Gruzja) nie miał specjalnych okazji do wykazania się. Przy starcie bramki, po tym jak na minę wsadził go Eneko Satrústegui, był bez szans. Mogło podobać się wyprowadzanie piłki debiutanta – udało mu się wykonać celne długie podania do Davida Junki. Rozgrywał też całkiem przyzwoicie z obrońcami – jakoś tak mniej elektrycznie niż Álvaro Ratón. Ciekawy jestem czy Albert Rudé będzie miał na tyle odwagi by postawić na niego w finale Pucharu Polski. Gdyby tak Anton Czyczkan obronił kluczowego karnego zostałby bohaterem Białej Gwiazdy już po drugim meczu.

Więc pierwszy pozytyw to debiut Antona Czyczkana i całkiem przyzwoita gra.

Bregu

fot. Krzysztof Porębski / www.fotoporebski.pl

Drugi pozytyw to dla mnie gra Dejviego Bregu. W internecie wieszają na nim psy, a ja uważam, że Albańczyk ma dobrą technikę i w tym meczu zagrał całkiem nieźle, co zresztą przypieczętował asystą. Gol i asysta w 425 minut to nie jest wynik na poziomie Messiego, ale moim zdaniem ten pan może grać tylko lepiej (acz za wiele okazji do wykazania się już nie będzie miał).

Gogół

Trzecim pozytywem z pewnością jest postawa Patryka Gogóła. Jeden z kibiców Wisły Kraków na X (Twitterze) napisał, że Patryk Gogół przed kontuzją nakrywał czapką Kacpra Dudę. Choć w tej metaforze jest duża przesada z pewnością Patryk Gogół jest skuteczniejszy. Były zawodnik Lecha Poznań gra zupełnie inaczej niż Kacper Duda, raczej nie może go zastąpić 1:1, ale przynajmniej teraz w przypadku absencji Dudy trener nie musi wpadać w panikę.

Baena

Czwarty pozytyw to gra Ángela Baeny. Najmłodszy z hiszpańskich wiślaków miał szansę być bohaterem spotkania z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Raz niestety po pięknym podaniu Kacpra Dudy trafił w słupek a innym razem po jeszcze ładniejszym zagraniu Ángela Rodado przestrzelił jeszcze szpetniej. Cieszy jednak to, że do tych sytuacji dochodzi. Może zdobędzie gola już w meczu na Stadionie Narodowym.

Rodado

fot. Krzysztof Porębski / www.fotoporebski.pl

Na koniec – jak mówi Tomasz Hajto – truskawka na torcie. Po to przychodzimy na mecze by czasem zobaczyć coś magicznego. W tym momencie to właśnie Ángel Rodado jest tym piłkarzem, który przynosi kibicom Wisły Kraków radość. Szkoda, że ten jego (poniższy) „magic touch” tym razem w gola się nie zamienił.

Czytaj też Wiślaku

Wiślackie Newsy
Piłkarze Białej Gwiazdy fot. Krzysztof Porębski / www.fotoporebski.pl
Zapisz się
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments