Aleksander Niedosyt-Buksa oficjalnie w Genoi
Aleksander Buksa przestał być dziś piłkarzem Wisły Kraków. Osiągnięcia napastnika w Krakowie można podsumować jednym słowem: Niedosyt.
To o czym mówiło się od dawna dziś stało się faktem. Aleksander Buksa podpisał kontrakt z klubem Genoa CFC. Włoski klub pochwalił się nowym zawodnikiem na swojej oficjalnej stronie internetowej. Wcześniej pojawiły się informacje, że urodzony w Krakowie piłkarz podpisał umowę trzyletnią, czyli do 2024 roku. W tym momencie w Genoi jest jeszcze dwóch polskich piłkarzy, czyli Paweł Jaroszyński oraz Filip Jagiełło. Czy pomogą oni Buksie w aklimatyzacji nie wiadomo, bo mogą trafić kolejny raz na wypożyczenie. Taka opcja jest zresztą także najbardziej prawdopodobna dla byłego Wiślaka.
Aleksander Buksa odszedł z Krakowa w złej atmosferze, część kibiców nie wybaczy mu tego, że nie chciał podpisać kolejnego kontraktu z klubem z Reymonta. Konflikt sprzed kilku miesięcy ucichł i dziś klub zamieścił pożegnanie i podziękowania dla piłkarza. To też część budowania pozytywnego wizerunku klubu więc nie dziwimy się, że taki post się pojawił.
My nie musimy być tacy dyplomatyczni i możemy napisać wprost: Wiemy, że piłkarze utalentowani będą z Wisły odchodzić, ale chcielibyśmy by odchodzili po tym jak cokolwiek w klubie dokonali. Aleksander Buksa pozostawia nas z wielkim niedosytem, bo nawet ta bramka strzelona w wieku 16 lat i 220 dni nic nam przecież nie dała, bo mecz z Jagiellonią przegraliśmy. Bardziej do zapamiętania z tego meczu było zachowanie Jesúsa Imaza, który zdobył wtedy dla Jagiellonii pierwszego hat-tricka a mimo to z szacunku dla Wisły radości nie okazywał (czy ten piłkarz nie zechciałby za rok wrócić do Krakowa?).
Na koniec powtórzymy to co pisaliśmy we wcześniejszym tekście: Aleksander Buksa to utalentowany piłkarz. Życzymy mu jak najlepiej. Oby w ciągu kilku lat osiągnął status jaki był udziałem Krzysztofa Piątka w Genui. Talentu ma przecież co najmniej tyle co nasz reprezentacyjny napastnik.