Jakub Błaszczykowski fot. Krzysztof Porębski

Czy Kuba Błaszczykowski powinien zakończyć karierę? – AKTUALIZACJA

Jakub Błaszczykowski właśnie doznał kontuzji kolana. Kibice Wisły, ale zapewne także sam zawodnik zastanawiają się czy to nie pora na zakończenie kariery.

Jakub Błaszczykowski od dłuższego czasu zmaga się z lżejszymi czy też poważniejszymi kontuzjami. W tym sezonie zagrał w dwóch spotkaniach. W poprzednim w 16, czyli w połowie nie było go na boisku. W bardzo udanym dla Kuby sezonie 2019/20 zagrał w 22 spotkaniach. Nasz kapitan i właściciel zawsze był podatny na kontuzje i w ciągu ponad 16 lat kariery bardzo rzadko żeby nie powiedzieć nigdy nie udało mu się wystąpić we wszystkich meczach sezonu. Teraz wyraźnie widać, że 35-latek nie może dojść do siebie i jest daleki od formy jaką prezentował po powrocie do Krakowa.

Czy więc – odpowiadając na tytułowe pytanie – Jakub Błaszczykowski powinien zakończyć karierę piłkarską?

NIE, NIE, NIE i jeszcze raz NIE.

Ale zanim wytłumaczymy czemu cztery razy NIE, najpierw powiemy coś co w sumie jest oczywiste, ale czasem warto te oczywistości przypominać.

Decyzję o zakończeniu kariery Jakuba Błaszczykowskiego podejmie… Jakub Błaszczykowski. W najwłaściwszym dla niego momencie. Wiemy jakim Kuba jest człowiekiem, więc wiemy, że nie będzie się przejmował debilami, którzy wypisują w komentarzach w internecie bzdety typu „kończ waść, wstydu oszczędź” czy „trzeba umieć zejść ze sceny” itd itp. Szkoda, że w gronie tych internetowych matołów jest także były prezes PZPN.

A teraz wracając do cztery razy NIE.

Spis treści wiślackiej opowieści

NIE sportowe

Czy Jakub Błaszczykowski pomoże jeszcze sportowo Wiśle. Nie wiemy. W tym momencie jednak mamy w kadrze krakowskiego zespołu sytuację dość niespotykaną – tylko jeden (poza Kubą) piłkarz jest kontuzjowany. Nie ma szans żeby taka sytuacja trwała cały sezon. Wiec po prostu Kuba może być potrzebny na boisku, bo zabraknie nam zdrowych, niewykartkowanych pomocników.

NIE życiowe

Jakub Błaszczykowski nie powinien kończyć kariery, bo nadal może robić to co kocha. Zagra przez cały sezon w pięciu meczach? No i co z tego? (Prawie) Każdy z nas chciałby trenować z Wisłą Kraków i mieć szanse wyjść na boisko na Reymonta. Niby dlaczego Kuba, który może to robić miałby z tego rezygnować?

NIE finansowe

Gdyby Jakub Błaszczykowski zarabiał w klubie 50 tysięcy złotych kibice mogliby się zastanawiać czy nie dało by się tych pieniędzy lepiej wydać. Ale Jakub Błaszczykowski zarabia 500 zł, które dodatkowo przeznacza w całości na finansowanie biletów dla dzieciaków z domów dziecka.

NIE duchowe

Wisła Kraków w dużej mierzy dzięki Jakubowi Błaszczykowskiemu jest na dobrej drodze do odrodzenia. Cały czas jednak droga do stabilizacja jest daleka. Uważamy, że w momencie budowy nowej drużyny osoba o takim autorytecie i charakterze, tak bardzo związana w Wisłą, jest potrzebna w szatni. Tacy piłkarze jak Konrad Gruszkowski, Piotr Starzyński, Mateusz Młyński czy Mikołaj Biegański mogą naprawdę wiele skorzystać z obecności Kuby w szatni. A na tym z kolei skorzysta cała wiślacka społeczność.

Podsumowując. Nie mamy nic przeciwko żeby Jakub Błaszczykowski zakończył karierę piłkarską meczem z Legią w roku 2026. Jest 90 minuta spotkania, prowadzimy 3-0 i jest rzut karny dla nas. Trener robi zmianę i wpuszcza Błaszczykowskiego na boisko, by ten zakończył karierę bramką przeciwko Legii. Kuba jak to Kuba… nie trafia  😃 😃 😃

Ps. Kuba wrzucił na Instagram nagranie, z którego wynika, że nasz plan z 2026 rokiem może się spełnić. Czego naszemu kapitanowi bardzo życzymy 😃

Czytaj też Wiślaku

Wiślackie Newsy
Paweł Kieszek fot. Krzysztof Porębski
Wiślackie Newsy
12 najlepszych letnich transferów Wisły Kraków fot. Krzysztof Porębski
Zapisz się
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments