
Jerzy Brzęczek: Nie będziemy robić rewolucji
Jerzy Brzęczek nie chce robić rewolucji w składzie, co nie znaczy, że nie zobaczymy zmian. Oto nasz skład na mecz Wisły Kraków z Górnikiem Łęczna.
Górnik Łęczna po 21 kolejkach Ekstraklasy ma 20 punktów, czyli punkt mniej niż Wisła Kraków. Niestety dla nas bardziej kluczowe jest to jak drużyna Kamila Kieresia gra w ostatnim czasie, co pokazuje poniższa tabela (z 90minut.pl). 11 punktów w pięciu meczach to naprawdę niezły dorobek. Napastnik drużyny Bartosz Śpiączka ma na koncie już 10 goli, czyli mówiąc oględnie, jest znacznie bardziej skuteczny od naszych strzelców.
Spis treści wiślackiej opowieści
11 punktów w pięciu meczach Górnika Łęczna
My jednak wierzymy w zwycięstwo naszej Wisełki bo innego wyjścia nie mamy. W meczu z Górnikiem Łęczna trener Jerzy Brzęczek nie będzie mógł skorzystać z usług Jakuba Błaszczykowskiego, Patryka Plewki, Alana Urygi oraz Felicio Browna Forbesa (ciągle czeka na transfer). W tygodniu lekko zatruł się Luis Fernández i nie uczestniczył w treningach przez dwa dni, ale na poniedziałkowy mecz będzie gotowy.
Na obronie bez zmian
Uważamy, że formacja obronna spisała się w meczu ze Stalą Mielec całkiem przyzwoicie. Dlatego nic nie będziemy zmieniać. W bramce oczywiście postawimy na Mikołaja Biegańskiego. W obronie natomiast najbardziej optymalne wydaje nam się zestawienie: Sebastian Ring, Michal Frydrych, Joseph Colley i Konrad Gruszkowski.
Oczywiście kluczem do zwycięstwa i co za tym idzie najbardziej kłopotliwe jest ustawienie formacji pomocy. Wydaje się, ze w tym momencie jedynym pewniakiem jest Enis Fazlagić (choć w meczu ze Stalą Mielec z pewnością nie zachwycił). Jako drugiego defensywnego pomocnika ustawimy Gieorgija Żukowa. Kazach miał w Wiśle Kraków bardzo dobre mecze, jeśli mamy mieć z niego pożytek musi grać, a umiejętności ma naszym zdaniem większe niż Nikola Kuveljić. Jako ofensywnego pomocnika chcemy zobaczyć od początku Luisa Fernándeza. Wiemy, że Hiszpan nie jest gotowy na 90 minut, ale niech pokaże co potrafi, a po prostu jak już mu zabraknie sił trener go zmieni (oby przy korzystnym dla nas wyniku). Gdyby zapytać 10 kibiców Wisły jak ustawić skrzydła dostalibyśmy pewnie 10 odpowiedzi. Problemem jest to, że żaden z naszych bocznych pomocników nie wyróżnia się na tyle by można było bez wątpliwości na niego postawić.
Wybieramy parę skrzydłowych
Uważamy, że Stefan Savić powinien jednak grać na środku pomocy jako alternatywa dla Luisa Fernándeza. Pozostają nam jednym słowem Momo Cissé, Dor Hugi, Mateusz Młyński i Piotr Starzyński. Czyli możliwe są takie układy:
Momo Cissé – Dor Hugi
Momo Cissé – Mateusz Młyński
Momo Cissé – Piotr Starzyński
Dor Hugi – Mateusz Młyński
Dor Hugi – Piotr Starzyński
Mateusz Młyński – Piotr Starzyński
My wybieramy zestawienie Dor Hugi – Piotr Starzyński, ale ciekawi jesteśmy co wy o tym myślicie. Na kogo byście postawili?
Zdeněk Ondrášek obiecuje bramki
Po tym co wydarzyło się w meczu ze Stalą Mielec uważamy, że Michal Škvarka (którego Jerzy Brzęczek bardzo chwalił na konferencji przed meczem z Górnikiem Łęczna) i Jan Kliment powinni odpocząć na ławce rezerwowych. Jeśli nie Jan Kliment w ataku, to zostaje nam Zdeněk Ondrášek, który w jednym z ostatnich wywiadów obiecał, że będzie strzelał bramki jak Wisła Kraków stanie się drużyną. Bardzo byśmy więc chcieli by Wisła Kraków zaczęła być drużyną już w meczu z Górnikiem Łęczna.
Ostatecznie więc nasz skład na mecz Wisły Kraków z Górnikiem Łęczna wygląda następująco:
Mikołaj Biegański (M) – Sebastian Ring, Joseph Colley, Michal Frydrych (K), Konrad Gruszkowski (M) – Enis Fazlagić, Gieorgij Żukow, Dor Hugi, Luis Fernández, Piotr Starzyński (M) – Zdeněk Ondrášek.
Gdzie oglądać mecz Wisły Kraków z Górnikiem Łęczna?
Mecz Wisły Kraków z Górnikiem Łęczna 21 lutego 2022 roku można obejrzeć w Canal + Sport. Wstęp do meczu rozpoczyna się o godzinie 17.45.
Poza Polską można mecz Wisły Kraków z Górnikiem Łęczna obejrzeć także na Ekstraklasa.tv.