Pierdział czy nie pierdział?
Wygląda na to, że Marcelo za sprawą pierdzenia stał się chwilowo najpopularniejszym Socios Wisły Kraków.
Śmierdząca afera zaczęła się od tekstu we francuskim „L’Equipe”. Autor artykułu twierdzi, że Marcelo został zwolniony z Lyonu po tym jak pierdział w szatni, a następnie śmiał się z tego podczas przemowy motywacyjnej kapitana Léo Dubois (miało to miejsce po kompromitującej dla Lyonu porażce z Angers).
Po tym incydencie Marcelo został zesłany do rezerw, a następnie trafił do Girondins Bordeaux. Decyzja została podjęta przez trenera Olimpique Lyon, Petera Bosza oraz dyrektora sportowego Juninho Pernambucano.
Mecz z Angers miał miejsce 15 sierpnia 2022 roku, widać więc, że dziennikarskie śledztwo trochę trwało. Marcelo trafił do Bordeaux pod koniec stycznia 2022 roku.
Prawdopodobnie śmierdzącej prawdy nie poznamy, bo Marcelo zaprzeczył oskarżeniom na Twitterze, z którym zresztą specjalnie się w tym celu przeprosił. Były Wiślak złorzeczył też na współczesne dziennikarstwo, biorąc pod uwagę, że jego tweet na temat tego, że nie pierdział był w krótkim czasie wzmiankowany ponad 2 miliony razy.
W wolnym tłumaczeniu tweet Marcelo brzmi: – Dzięki „L’Equipe”, po długiej przerwie, musiałem wrócić na Twittera, by zaprzeczyć wszelkim oskarżeniom. Współczesne dziennikarstwo to jakiś żart!
Thanks to @lequipe, after a long time, I have to come back to @Twitter to deny all the allegations. Journalism nowadays is a joke!
— Marcelo Guedes (@MarceloGuedes02) May 10, 2022
Oraz: – Dziękuję za publiczność. Dożyliśmy czasów, gdy kłamstwo na temat pierdzenia jest ważniejsze niż rzetelna informacja. Ludzie są stuknięci.
Thanks for the audience! Nowadays, when they lie about a fart is more important than an honest information. People are so weird 😅😅 pic.twitter.com/wKrEB6kmTK
— Marcelo Guedes (@MarceloGuedes02) May 11, 2022
Brazylijczyk Marcelo podszedł do tematu dość poważnie, czego nie można powiedzieć o Brazylijczyku, Juninho Pernambucano. Dyrektor sportowy odezwał się do Marcelo w te słowa:
– Mówiłem Ci, że obrońca musi mieć pierd głośny, długi i śmierdzący. Twoje pierdy były słabe.
Tá vendo, te disse 😅😅 zagueiro tem q mandar peido alto, longo e fedido 😅😅 o teu só foi alto 😂😂😂😂😂aí tá fraco 😅😅😅 https://t.co/G5fW3nH9FN
— Juninho Pernambucano (@Juninhope08) May 10, 2022
Jakby do tego czasu sprawa była za mało śmierdząca swoje trzy grosze dodał też Gary Lineker przypominając, że zdarzało mu się defekować na boisku.
– Gdybym teraz grał w piłkę dostałbym dożywotnią karę za sranie na boisku. Świat się kończy.
Dropped for farting? These days I’d get a lifetime ban for shitting on a pitch. Game’s gone. https://t.co/1MCbVk1DmU
— Gary Lineker 💙💛 (@GaryLineker) May 10, 2022
Pierdział czy nie pierdział, Marcelo cieszy się nieustającą sympatią kibiców Wisły Kraków, o czym świadczą dziesiątki komentarzy pod postem Brazylijczyka. Trudno się dziwić, bo był to jeden z najlepszych obrońców w historii Wisły, który – co ciekawe – właśnie w Wiśle miał najlepsze statystyki strzeleckie. W Krakowie Marcelo zdobył 10 goli i jeszcze nigdzie nie udało mu się tego wyczynu powtórzyć.
Żyrondyści zmierzają do II ligi krokiem nawet chyba bardziej żwawym niż Wisła Kraków. Do końca pozostały dwa mecze, Bordeaux jest na ostaniem miejscu, do bezpiecznego miejsca ma 7 punktów starty, a do barażowego 4.
Może więc pora już na powrót do Krakowa? 😊