Wymarzony skład Wisły Kraków na wiosnę 2022 roku
Już za tydzień, 6 lutego w niedzielę, Wisła Kraków rozpocznie w Częstochowie rundę wiosenną sezonu 2021/2022. Marzy nam się by Wiślacy bardzo szybko zapewnili sobie utrzymanie w Ekstraklasie i spróbowali powalczyć o coś więcej.
Choć zostało jeszcze 7 dni do pierwszego meczu, a do zamknięcia okienka transferowego ponad miesiąc kadra Wisły Kraków nie ulegnie już wielkim zmianom. Pora więc zastanowić się nad optymalnym składem Wisły Kraków na wiosnę 2022 roku.
Spis treści wiślackiej opowieści
Numer 31 to numer 1
Obsada wiślackiej bramki nastręcza najmniej problemów. Błędy jakie popełnił Paweł Kieszek w meczach z Lechem Poznań, Piastem Gliwice i ostatnio Baníkiem Ostrawa nie mogą zdarzać się bramkarzowi na poziomie Ekstraklasy z taką częstotliwością. Paweł Kieszek tak naprawdę sam się wykluczył z walki o miejsce miedzy słupkami. Mikołaj Biegański będzie miał konkurencję dopiero jak z Chojniczanki wróci Kamil Broda.
Szwedzi przejmują obronę
Obsada obrony już tak prosta nie jest. Alan Uryga to miał być kluczowy piłkarz Wisły Kraków, nie tylko ze względu na umiejętności obrony, ale także na wyjątkową skuteczność. Dodatkowo Alan Uryga jest Krakusem, ma na ręce wytatuowany Kościół Mariacki, więc z pewnością możemy liczyć na jego zaangażowanie. Co prawda szansa na to, że piłkarz, który jest Wiślakiem już 14 lat zagra w meczu z Rakowem Częstochowa są żadne, ale jest to nasz wymarzony skład, a nie skład prawdopodobny. Gdyby do Krakowa nie trafił Joseph Colley chcielibyśmy obok Alana Urygi zobaczyć Michala Frydrycha. Szwed pokazał jednak w sparingach takie talenty, ze trzeba znaleźć dla niego miejsce, więc to właśnie Josepha Colleya ustawimy obok naszego (przyszłego) kapitana.
Choć Dawid Szot dostał sporo szans podczas sparingów w Turcji i nawet strzelił gola wydaje się, że to jednak Konard 1 milion euro Gruszkowski może dać więcej drużynie. Z drugiej strony postawimy na drugiego Szweda, czyli Sebastiana Ringa. 26-latek nie przekonał nas podczas sparingów, że jest lepszym piłkarzem niż Matěj Hanousek, ale bardzo liczymy na to, że szybo nas przekona.
Norwesko-Macedoński Mur
Skoro piszemy o naszym wymarzonym składzie Wisły Kraków na wiosnę 2022 roku to wstawimy do składu piłkarza, który jeszcze nie jest Wiślakiem, ale wygląda na to, że wkrótce będzie. Chodzi o 21-latka z Norwegii, czyli Kevina Martina Krygårda. W filmiku poniżej widać, że jest to całkiem zdolna bestia. Drugim defensywnym pomocnikiem na wiosnę, który powinien też trochę rozgrywać będzie Enis Fazlagić. Adrián Guľa naciskał na transfer tego piłkarza, a klub wydał na niego 500 tysięcy euro, więc nie wyobrażamy sobie by nie grał. Zresztą podczas sparingu z Qarabag FK pokazał, że ma „to coś”. Jako rozgrywającego na wiosnę chcemy oglądać Luisa Fernándeza. Chwalił go Kiko Ramírez, w Grecji miał znakomite liczby, więc liczymy, że szybko zmieni oblicze ofensywy Wisły Kraków.
Skrzydłowy poszukiwany
Choć mamy w kadrze czterech skrzydłowych, a licząc ze Stafenam Saviciem nawet pięciu to właśnie pozycja bocznego pomocnika jest dla nas najbardziej problematyczna. Najmniejsze wątpliwości mamy co do Dora Hugiego. Izraelczyk z pewnością ma ciekawe pomysły, niezłą technikę, bardzo dobre dośrodkowanie, ale kuleje jego gra w defensywie. Liczymy bardzo na to, że na wiosnę będzie dostawał więcej minut i zacznie nie tylko asystować, ale także strzelać bramki.
Czy dorosły już Piotr Starzyński jest gotowy by przekonać nas do siebie liczbami? Na razie niewiele na to wskazuje. Czy Momo Cissé pójdzie w ślady Kalu Uche czy raczej zniknie w odmętach Wieczystej jak Emmanuel Kumah? Nie wiemy, bo choć wywalczył w sparingach rzut karny jego umiejętności pozostają dla nas zagadką. Czy Mateusz Młyński, który zagrał jesienią 768 minut i w tym czasie nie miał ani jednej asysty może być kluczowym graczem wiślackiej ofensywy. Na razie raczej nie. Tak naprawdę do wymarzonego składu Wisły Kraków na wiosnę przydałby się nam nowy skuteczny prawoskrzydłowy. A skoro trener Adrián Guľa zasugerował, że Wisła pracuje nad sprowadzeniem takiego piłkarza to my wstawimy go do naszego wyśnionego składu Białej Gwiazdy.
Ostatecznie więc nasz wymarzony skład Wisły Kraków na wiosnę 2022 roku wygląda tak:
Mikołaj Biegański (M) – Sebastian Ring, Joseph Colley, Alan Uryga (K), Konrad Gruszkowski (M) – Enis Fazlagić, Kevin Krygård, Dor Hugi, Luis Fernández, Nowy Skrzydłowy – Zdeněk Ondrášek.
Nasz skład jest – przyznajemy się – z pewnością daleki od tego jaki pojawi się od pierwszych minut na boisku w Częstochowie. Poniżej więc skład Krzyśka Kiewicza, który podszedł do trenerskich obowiązków z większą dozą realizmu 😊.
za tydzień wreszcie wraca ekstraklasa. gramy w Częstochowie. faworytem nie jesteśmy, ja remis biorę w ciemno. jaki skład przewidujecie? jaki wynik? ja obstawiam że zagramy jakoś tak 🤔 pic.twitter.com/URi0It1zOD
— Krzysiek Kiewicz (@KiewiczKrz) January 28, 2022