Miłosz Kozak tak się spodobał Jarosławowi Królewskiemu, że ten chce go sprowadzić do Wisły Kraków

Miłosz Kozak strzelił gola i był wyróżniającą się postacią w spotkaniu z Wisłą Kraków. Być może już wkrótce zagra dla Białej Gwiazdy.

Komentując remis z Górnikiem Łęczna prezes Jarosław Królewski pochwalił grającego w drużynie przeciwnika Miłosza Kozaka. Piłkarz z podwiniętymi spodenkami i dziwną fryzurą z pewnością był czołową postacią tego spotkania.

Inauguracja sezonu rzecz jasna nie wypadła na miarę oczekiwań @WislaKrakowSA.

Natomiast tak jak nie należałoby wyciągać zbyt pochopnych wniosków po zwycięstwie, czy porażce, tak niestosownie jest to robić po remisie. Nie ma dróg na skróty.

Warto wyróżnić w drużynie…

— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) July 22, 2023

Teraz okazuje się, że Wisła Kraków jest zainteresowana pozyskaniem skrzydłowego Górnika Łęczna, o czym poinformował Tomasz Włodarczyk.

Miłosz Kozak (Górnik Łęczna) wzbudza zainteresowanie Wisły Kraków i Miedzi Legnica. Z Ekstraklasy o wykupie zawodnika myśli Ruch Chorzów. @Meczykipl

— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) July 25, 2023

Pochodzący z Gostynia Miłosz Kozak zaczynał grać w piłkę w Legii Warszawa. Zadebiutował w piłce seniorskiej w wieku 17 lat w Zagłębiu Sosnowiec. Grał także w Podbeskidziu Bielsko-Biała, Wigrach Suwałki i Chrobrym Głogów. W sezonie 2020/2021 2 barwach Radomiaka Radom zaliczył 10 spotkań na poziomie Ekstraklasy. W tym samym czasie postanowił wyjechać za granice – niezbyt daleko, bo na Słowację – i podpisał kontrakt ze Spartakiem Trnawa. Po powrocie do Polski związał się z Górnikiem Łęczna. W poprzednim sezonie 26-latek w klubie z Lubelszczyzny w 15 meczach strzelił 2 gole i zaliczył asystę.

Miłosz Kozak wyceniany jest na 300 tysięcy euro. Piłkarzem, który ma ważny kontrakt do czerwca 2025 roku interesują się także Miedź Legnica i Ruch Chorzów.

Poniżej dwa gole i asysta wspomniane przed chwilą. Najpierw w meczu z Arką Gdynia Miłosz Kozak zdobywa jedyną bramkę. Potem z rzutu wolnego piłkarz Górnika Łęczna rozpoczyna strzelanie w meczu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Na koniec asysta w meczu z Podbeskidziem.

Ps. Jak donosi Bartek Karcz z Gazety Krakowskiej temat pojawił się raczej z inicjatywy menadżera piłkarza niż Wisły Kraków. W Krakowie jednak nie ma zainteresowania, bo na tej pozycji są do dyspozycji trenera Miki Villar i Angel Baena. Jest to o tyle dziwne, że Miłosz Kozak jest lewonożny i najczęściej grał właśnie jako lewoskrzydłowy.

Fotografia Miłosza Kozaka pochodzi z oficjalnej strony Górnika Łęczna.