Albert Rudé fot. Krzysztof Porębski / www.fotoporebski.pl

Stal Rzeszów zweryfikuje wartość nowej Wisły Kraków

Po dwóch miesiącach pompowania balonika przychodzi czas na weryfikację. Już jutro w południe zobaczymy czy algorytmy i sztuczna inteligencja rzeczywiście wiedzą jak wybrać trenera.

Albert Rudé jest miły, uśmiechnięty, inteligentny i elokwentny. Podczas pierwszej konferencji przedmeczowej ze Stalą Rzeszów był w dobrym nastroju, chętnie opowiadał na wszystkie pytania, emanował pozytywną energią. Jeśli te cechy połączy z wygrywaniem i ostatecznie awansem, kibice go pokochają. Pierwszy egzamin już w niedzielę o 12.40 w Rzeszowie.

W ostatnim czasie z wiślackiego obozu dochodzą informacja złe i bardzo złe. Najpierw kontuzji doznał nasz pierwszy bramkarz, Kamil Broda. Poszukiwania bramkarza, jak na razie, nie dały rezultatu (ostatnio mówiło się, że do Krakowa może przyjść Szymon Weirauch). Dwa dni temu natomiast okazało się, że dość poważnej kontuzji doznał nasz młodzieżowiec Patryk Gogół. Pomocnik Wisły Kraków ma uszkodzoną łąkotkę. Przerwa potrwa minimum 4 tygodnie. Natomiast w przypadku Bartosza Talara sytuacja jest bardzo poważna, bo młody wiślak zerwał więzadła krzyżowe. Po operacji pomocnika czeka przerwa od 6 do 8 miesięcy, czyli już go w tym sezonie nie zobaczymy.

Na szczęście są i dobre wiadomości. Młody bramkarz Wisły Kraków Jakub Stępak oraz przede wszystkim nasz nowy albański skrzydłowy Dejvi Bregu zostali oficjalnie zgłoszeni do rozgrywek.

Mimo kontuzji Wisła Kraków ciągle dysponuje składem, który powinien w zupełności wystarczyć do zwycięstwa ze Stalą Rzeszów.

Wspierajmy Álvaro Ratóna

Choć 17-letni Jakub Stępak to bardzo utalentowany młodzieniec, w bramce Wisły Kraków w niedzielę stanie Álvaro Ratón. Hiszpan jest dość mocno krytykowany, nie uniknął błędu w jednym ze sparingów, ale w tym momencie kibice muszą go solidnie wspierać, bo jest naszą ostatnią deską ratunku.

Stabilizacja w obronie

Joseph Colley, Alan Uryga, Dawid Szot i Bartosz Jaroch to obrona, która radziła sobie całkiem nieźle przed przerwą zimową. Nie widzę powodu by to zmieniać.

Albańczyk do pierwszego składu

Skoro nie ma młodzieżowca w obronie, Kacper Duda musi zagrać na środku pola. Marc Carbó to także pewniak, do obsady pozostaje trzeci środkowy pomocnik. Choć Goku sprawdzał się ostatnio na skrzydle, postawiłbym jednak na niego. Na skrzydłach natomiast widziałbym Ángela Baenę i Dejviego Bregu. Trener raczej nie wystawi Albańczyka bo zagrał bardzo mało podczas obozu, ale ja jestem bardzo ciekawy tego piłkarza, szczególnie, że jest wyceniany na 450 tysięcy euro, czyli najwyżej w Wiśle Kraków. Identyczną wycenę ma nasz utalentowany młodzieżowiec Jakub Krzyżanowski oraz Ángel Rodado, który zapewne zagra w jutrzejszym meczu w ataku.

Mój skład na mecz Wisły Kraków ze Stalą Rzeszów

Mój skład na mecz Wisły Kraków ze Stalą Rzeszów wygląda więc następująco:

Álvaro Ratón – Dawid Szot, Alan Uryga (K), Joseph Colley, Bartosz Jaroch – Kacper Duda (M), Marc CarbóGoku, Ángel Baena, Dejvi Bregu – Ángel Rodado.

Gdzie oglądać mecz Stali Rzeszów z Wisłą Kraków?

Mecz Stali Rzeszów z Wisłą Kraków 18 lutego 2024 roku można obejrzeć na antenie Polsat Sport. Wstęp do meczu rozpoczyna się o godzinie 12.30. W Internecie mecz można obejrzeć na stronie Polsatboxgo.pl.

Wspieraj Wisłę Kraków

Aby wesprzeć Wisłę Kraków należy wykupić transmisję z pomocą tej strony.

Okładka: Albert Rudé fot. Krzysztof Porębski / www.fotoporebski.pl

Czytaj też Wiślaku

Wiślackie Newsy
Wisła Kraków fot. Krzysztof Porębski / www.fotoporebski.pl
Transfery
Wiślacki ręcznik w bramce fot. DALL·E 3 by Bing
Zapisz się
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments